Soczewki których nie widać.

Re: Soczewki których nie widać.

Postprzez katherina » 12 paź 2011, o 15:18

Ehh...tak myślałam że to o to chodzi czyli małe oszustwo w gabinecie okulistycznym...tak nie wolno :roll: a zresztą nie sądzę żeby ich konstrukcja była tak dobra, że w momencie kiedy okulista posadzi takiego delikwenta na lampe szczelinową to nie wyda się, że w oczku coś się nam " urodziło" ...nieładnie tak oszukiwać :roll:
Avatar użytkownika
katherina
 
Posty: 193
Dołączył(a): 19 gru 2010, o 23:28
Lokalizacja: Warszawa

Re: Soczewki których nie widać.

Postprzez hazard » 13 paź 2011, o 09:44

Oszukują politycy w Sejmie :)

A ja muszę walczyć o przetrwanie :)
hazard
 
Posty: 4
Dołączył(a): 10 paź 2011, o 09:21

Re: Soczewki których nie widać.

Postprzez katherina » 13 paź 2011, o 17:51

Polityce nie jest dedykowane to forum, ale nadal pozostaje kwestia lampy szczelinowej na której prędzej czy później będziesz miał wykonane badanie , i co wtedy? tak na marginesie to jak dużą masz wadę? i czy ktoś z Twoich znajomych wypróbował już ten patent z soczewkami przy badaniu?
Avatar użytkownika
katherina
 
Posty: 193
Dołączył(a): 19 gru 2010, o 23:28
Lokalizacja: Warszawa

Re: Soczewki których nie widać.

Postprzez hazard » 13 paź 2011, o 19:29

Na takich badaniach nie ma żadnej lampy. Z reguły takie badania ograniczają się do czytania cyferek i literek.
Tutaj chodzi o to, aby już na progu drzwi okulista nie pytał o okulary.
Niektórzy okuliści są w porządku i nawet jak dojrzą soczewki, czy nawet jak pacjent przyjdzie w okularach to i tak wypiszą pozwolenie. Czasami wypisują, że tak powiem "warunkowe papiery", które pozwalają na pracę tylko i wyłącznie w soczewkach - takie rozwiązanie jest najlepsze.

Przepisy są głupie i potrafią zepsuć czyjeś życie. Wystarczy, że trafisz na lekarza :twisted:

Przykładowo:
Kierowcy ciężarówek - wielu z nich nosi okulary, ale z reguły idąc do okulisty, próbują go oszukać lub po prostu dogadać się z nim.
Ochroniarze posiadający licencje na broń - z nimi jest tak samo.

W obu przypadkach noszenie okularów jest ogromnym minusem.
hazard
 
Posty: 4
Dołączył(a): 10 paź 2011, o 09:21

Re: Soczewki których nie widać.

Postprzez dzika » 14 paź 2011, o 12:10

Nikt nie mówi że zawód,nie może być wykonywany w okularach ale pod pewnymi warunkami.Dlatego istnieją badania okresowe i to jest bardzo dobre.Bo np. kierowca zawodowy ,który robi bardzo dużo km ,nie tylko odpowiada za swoje życie ale innych też,powinien robić akualne badania wzroku.Na pewno nie jednemu uratuje życie,a pracę zawsze można zmienić. :)
dzika
 
Posty: 534
Dołączył(a): 11 sty 2011, o 17:08

Re: Soczewki których nie widać.

Postprzez Paula Optometrysta » 24 paź 2011, o 09:28

witam wszystkich po mojej malej nieobeznosci:) ale juz nadrabiam zaleglosci:0..czytam czytam.. i nie wiem co napisac... 'soczewki niewidzialne"..hmm...a jak ich nie iwdac to jak okreslic czy dobrze ukladaja sie na oku...? no i jak je zdejmowac..? gdy ich nie widac?.. Mysle ze do badan okresowych mozna miec zwykle soczeweki...wazne jest w tych badaniach by miec wystarczajaca ostrosc wzroku... a soczewki taka zapewnia..:-) pozdrawiam
Paula Optometrysta
 
Posty: 53
Dołączył(a): 29 kwi 2011, o 08:31

Re: Soczewki których nie widać.

Postprzez Sklep_Optyczny » 25 paź 2011, o 17:20

Dokładnie tak,moim zdaniem nie ma większego sensu kombinować bo przecież nie o to chodzi. Raczej o komfort widzenia i samego noszenia soczewki.
Sklep_Optyczny
 
Posty: 137
Dołączył(a): 22 lip 2011, o 07:31

Re: Soczewki których nie widać.

Postprzez Player » 16 sty 2014, o 11:00

Ilez to jest osób którzy najchetniej by się nie przyznawali do swojej wady wzroku, ida tacy na badanie np przed wyrobieniem prawa jazdy i nic nie mówią, a później problem ze jednak lekarz sprawdził wzrok i zanotował że wymagana jest korekcja wzroku. Dla kierowców wygodniej miec prawo jazdy bezterminowo,i wiele osób nawet z wada wzroku do tego daży, niestety w tym czasie nie myślą o bezpieczeństwie na drogach
Player
 
Posty: 139
Dołączył(a): 7 maja 2011, o 11:52

Re: Soczewki których nie widać.

Postprzez Lenka » 23 sty 2014, o 09:33

Ogólnie rzecz biorąc, jeśli spotykamy na ulicy osobę w okularach to w 90% ich potrzebuje (10% zostawiam dla tych noszących okulary tylko dla wyglądu), jeśli widzimy osobę bez okularów to w naszym przekonaniu ich nie potrzebuje ( choć w rzeczywistości może być inaczej). Tak czy inaczej nie świdrujemy nikogo oczami wy wyłapać czy dana osoba ma założone soczewki czy nie. Praktycznie jest to niezauważalne, dla przechodniów nasze soczewki są niewidoczne.. Na badaniach okulistycznych jest inaczej bo tam pacjent przychodzi po to by wszystko szczegółowo sprawdzić, tam oszustwa nie powinny mieć miejsca.
Lenka
 
Posty: 59
Dołączył(a): 12 lip 2011, o 09:01

Re: Soczewki których nie widać.

Postprzez Piotr » 30 sty 2014, o 16:25

Fajny ktoś miał plan- ide na badania by wprowadzić w bład badającego- przecież osoba badajaca/wydajaca zaświadczenia bierze na siebie odpowiedzialnośc za dane badanie.
Piotr
 
Posty: 343
Dołączył(a): 23 maja 2011, o 10:53

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Soczewki kontaktowe

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość