Strona 3 z 5

Re: Dzieci a soczewki kontaktowe?

PostNapisane: 2 gru 2011, o 13:02
przez pola
Wydaje mi się że niektórzy okuliści, szczególnie ci "starszej daty" wogóle nie mają pojęcia o soczewkach i dlatego ich nie polecają. Młodsi specjaliści, okuliści i optometryści potrafią wyjaśnić wszystkie za i przeciw stosowania soczewek, również u dzieci.

Re: Dzieci a soczewki kontaktowe?

PostNapisane: 2 gru 2011, o 15:22
przez dzika
Ja słyszałam że ogólnie jest tak czy ktoś nosi soczewki na codzień, czy okazjonalnie,to okulary pownno się mieć.Myślę że u dziecka tym bardziej.Jednak to ciało obce i odpoczynek dla oczu na pewno nie zaszkodzi.

Re: Dzieci a soczewki kontaktowe?

PostNapisane: 24 sty 2012, o 10:07
przez mati-wawa
Witam
Ja swojemu dziecku mimo wszystko chyba bym nie pozwolił nosic soczewek kontaktowych przynajmniej do pewnego wieku:) niewiem ale wydaje mi sie ze dzieci powinny korzystac z okularow w mlodym wieku sa wyjati kiedy trzeba wlozyc soczewki ,ale na codzień mysle że nie jest to dobre rozwiazanie jesli chodzi o dzieci.
Myśle ze w duzym stopniu zapalenia spojowek sa tak powszechnym problemem poniewaz dzieci nie dbaja o wymiane plynu w soczewkach o czyszczenie soczewek itd.

Pozdrawiam

Re: Dzieci a soczewki kontaktowe?

PostNapisane: 24 sty 2012, o 14:49
przez OptykAniaM
Jeżeli mówimy o dzieciach, to za czyszczenie, pielęgnację soczewek i higienę przy ich stosowaniu powinni odpowiadać jednak rodzice. Zaniedbanie tego grozi konsekwencjami zdrowotnymi oczu dziecka a ono samo może nie zrozumieć powagi sytuacji.

Re: Dzieci a soczewki kontaktowe?

PostNapisane: 24 sty 2012, o 20:31
przez katherina
Nie róbmy z dzieci kalek moje koleżanki...jeśli 3 latek potrafi włączyć sam komputer/telewizor/ubrać się itp. to większe dzieci potrafią dbać o swoją higienę i podchodzą do sprawy soczewek bardzo poważnie, czasami też bardziej konsekwentnie niż dorośli...moim skromnym zdaniem wystarczy tłumaczyć dzieciom co i jak a nie je wyręczać.
Pozdrawiam Katherina

Re: Dzieci a soczewki kontaktowe?

PostNapisane: 25 sty 2012, o 09:23
przez Justin
W 100% popieram wypowiedź OptykAniM, rodzice są odpowiedzialni za dzieci i w tym przypadku bardzo ważna jest kontrola i pomoc dzieciom. I nie chodzi to o to, że chcemy na każdym kroku wyręczać nasze pociechy, po prostu nie można sobie pozwilić na jakiekolwiek zaniedbania w tym wypadku więc jak najbardziej drodzy rodzice, jeśli decydujecie sie by wasze dziecko nosiło soczewki kontaktowe to pamiętajcie, że to jest też dla Was kolejny obowiązek dopilnowania by wszystko było ok. I trudno określać wiek dziecka , w jakim można mu pozwolić na bardziej samodzielne działania... Czasem nawet dorośli są dyskwalifikowani do noszenia soczewek z powodu niedopilnowania zasad higieny a co dopiero dzieci...

Re: Dzieci a soczewki kontaktowe?

PostNapisane: 25 sty 2012, o 16:35
przez LEMUR
Dokladnie jak poprzednie wypowiedzi.

Znam kilka dzieciakow w roznym wieku korzystajace z soczewek kontaktowych - w wielu przypadkach jest to nawet jedyne i rozsadne rozwiazanie - wyobrazcie sobie szkraba po usunieciu soczewki w skutek zacmy wrodzonej.. czy taki szkrab musi nosic okulary z soczewkami +18,oo lub wiecej? Jak wykonac takie okulary estetycznie, lekko, bezpieczenie i zeby dziecko nie sciagalo okularow? zeby ich nie krzywil? NIE DA SIE!

Wiec rozwiazanie korekcja za pomoca soczewek kontaktowych jest tutaj jedynym rozsadnym rozwiazaniem.

I tak! To rodzice sa za dziecko odpowiedzialni - i nie ma znacznia tutaj rodzaj korekcji, ale i w codziennym zyciu to my rodzice odpowiadamy za czyny i zdrowie, bezpieczenstwo wlasnych dzieci!

Re: Dzieci a soczewki kontaktowe?

PostNapisane: 25 sty 2012, o 18:03
przez katherina
Okej tylko, że my przyszli lub też obecni rodzice powinniśmy dbać w 100% o dziecko, lecz niekoniecznie wyręczając je jeśli jest zdolne do tego aby samo wyuczyć się pewnych nawyków...i nie chodzi mi tu o to żeby dziecko przez swoje zapomnienie wprowadziło sobie jakąś bakterie lub też na własne życzenie zrobiło krzywdę swoim oczom ...rodzic jest potrebny do tego aby nauczyć i wykluczyć tego typu sytuacje a niekoniecznie chodzić i np. mówić do dziecka " Stefanku zdejmij soczewki a mamusia Ci wleje płyn do pojemniczka" i mamusia tę czynność wykonuje w czasie gdy Stefanek właśnie wurusza w drogę do wc...czy mamusia i tam powinna iść za nim...chyba NIE...dlatego też podstawą dobrej praktyki jest dobre wyuczenie i wpojenie pewnych zasad...

Re: Dzieci a soczewki kontaktowe?

PostNapisane: 26 sty 2012, o 10:39
przez Justin
Pierwsza sprawa to pada tu określenie "dzieci" ale nie pada wiek więc możemy tak dyskutowac i dyskutować...
Kolejna to teoria... Moim zdaniem ktoś kto nie jest rodzicem ( nie urażając nikogo) nie potrafi obiektywnie ocenić procesu wychowania dziecka, może zna teorię i ma wyobrażenie jak wszystko powinno wyglądać ale niekoniecznie bierze pod uwagę że życie toczy się własnymi prawami, że każde dziecko jest inne i że są różne sytuacje. W praktyce każdy rodzic chce jak najlepiej wychować swoje dziecko dlatego jako rodzice wyznaczamy pewne zasady i staramy się ich przestrzegać ale... należy pamiętać że dziecko jest tylko dzieckiem i ono powinno być szczęśliwe a nie idealne!!! Czasem sami nie jesteśmy konsekwentni w swoich zamiarach (niestety) więc czego mamy oczekiwać od dzieci, które dopiero sie uczą życia? Ja jestem bardzo ostrożną mamą i owszem w domu panują pewne zasady, moje dzieci mają też swoje obowiązki natomiast uważam że na pewne rzeczy chłopcy są jeszcze za mali-po prostu...

Re: Dzieci a soczewki kontaktowe?

PostNapisane: 26 sty 2012, o 10:59
przez LEMUR
Justin napisał(a):Pierwsza sprawa to pada tu określenie "dzieci" ale nie pada wiek więc możemy tak dyskutowac i dyskutować...

Dlaczego, bez wzgledu czy uzytkownik soczewek ma lat 3 czy 13 to za niego odpowiadaja rodzice. Nie dyskutujemy tutaj o umiejetnosciach, rozwoju psychiczno-emocjonalnym, doroslosci. Za czyny nieletniej osoby sa odpowiedzialni rodzice bez wzgledu na jego wiek. Dlatego kazdy specjalista aplikujacy soczewki kontaktowe powinien miec w swojej dokumentacji pisemna zgode na dobor i aplikacje soczewek kontaktowych dla osoby niepelnoletniej Oczywiscie podpisany na oczach specjalisty a nie doniesiony przez niepelnoletnia osobe ;) Rodzic powinien zostac rowniez poinformowany o zagrozeniach i tym czego nalezy przestrzegac.

Pomijamy tutaj natomiast aspekty za wykroczenia karne :)