Kontrola placówki przez NFZ

[optyk.F]

Naturalnie, cała kontrola odbywa się w takcie trwania wizyt.

[wCzteryOczy]

Ciekawe jak to będzie kolidowało z pracą placówki... Od dzisiaj ta kontrola? Czy coś sobie dopowiedziałam?

[niki]

Ale czy ta kontrola polega na tym że w godzinach otwarcia placówki ktoś z NFZ cały czas tam siedzi? Może po prostu dokumenty są zabierane do NFZ a w wyznaczone dni ktoś przychodzi?

[visionnata]

Moje skromne zdanie jest takie,że jak by to nie wyglądało to na pewno dla właścicieli jest stresując i nie przyjemne. Pewne jest to,że będą się czepiać i zawsze znajdą jakiś haczyk. Życzę powodzenia kontrolowanym placówkom!

[dorota]

Pracownicy zapewne też muszą nad wszystkim czuwać czy niczego nie brakuje w karcie pacjenta.

[dzika]

To faktycznie NFZ potrafi uprzykrzyć życie.

[MARK]

Dlatego znam np.dentystkę,która po wielu latach współpracy z NFZ,zrezygnowała i tylko prowadzi prywaną działalność.

[J.M.]

Nie wszyscy umieją znieść ich nakazy i wymagania wprowadzane co roku.

[visionnata]

Rozmawiałam z okulistką,która miała do czynienia z taką kontrolowaną placówką i ona twierdzi,że to jak przebiegnie kontrola nie koniecznie ma wpływ na dalsze losy przychodni. Okazuje się,że nawet gdy wszystko jest w porządku i nie ma się do czego przyczepić,to nie znaczy,że NFZ przedłuży kontrakt i da dodatkowe punkty.

[Piotr]

kazda kontrola czy egzamin to stres ale ... nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo