Optyka - Okulistyka

Panowie, niepotrzebne są zwady a wartościowe rady. Recepta wygląda następująco:
Oko prawe- +2.75/+1.0 20stopni
Oko lewe - +3.0/+1.25 160stopni

Oko prawe- +4.0/+1.0 20stopni 6dpryzm basis nosalis
Oko lewe - +4.25/+1.25 160stopni 6dpryzm basis nosalis

kompletnie się na tym nie znam, są dodatkowo rysunki które mi nic nie mówią.
Wczoraj przy okazji zajrzałam do optyka (mały, osiedlowy) pani która go prowadziła powiedziała że nie ma możliwości wykonania okularów progresywnych według mojej recepty ale okulary "dwu-ogniskowe" z oddzielnym wtopionym polem do bliży najprawdopodobniej tak. Mimo wszystko odradzała wykonanie jakichkolwiek okularów wszystko w jednym.

Można by było spróbować patentu z folią pryzmatyczną. Niestety odznaczałaby się na okularach. Dobrze docięta, zakrywająca obszar bliży mogłaby nawet ułatwić Pani naukę obsługi tych okularów (szczególnie czytania). Łatwiej byłoby odnajdywać Pani obszar do bliży. Dodatkowo soczewki powinny być z dłuższa strefą progresji, by nie utrudniała folia Pani obserwacji obszaru pośredniego. Swoją drogą folia w dolnej części może na początku trochę irytować. Następnie optyk po wykonaniu progresów powinien sprawdzić działanie pryzmatyczne soczewki w dolnej części (wynosiłoby ok 1-1,5 pdrtr). Po tym zabiegu dopiero należałoby zamówić odpowiednią folię i brać się za przyklejanie. Na odchodne powiem, że robiłem podobny patent na dwuogniskowych. Wiadomo - w 2F sprawa jest odrobinę prostsza ale klientka pomimo folii w dolnej części z powodzeniem z okularów korzysta.

Pogubiłam się, to jednak można wykonać takie okulary progresywne? czy zaiste byłby to eksperyment? wolałabym nie ryzykować ze swojej strony utraty 1,5tyś.zł. czy nawet więcej w momencie kiedy ten eksperyment nie przyniósłby oczekiwanego rezultatu. Okulary "dwu-ogniskowe" odpadają, nie chce uchodzić za starowinkę w wieku 48lat i morał jest taki ze pozostają mi 2 pary okularów których chciałam uniknąć?

Visa napisał(a):Pogubiłam się, to jednak można wykonać takie okulary progresywne? czy zaiste byłby to eksperyment? wolałabym nie ryzykować ze swojej strony utraty 1,5tyś.zł. czy nawet więcej w momencie kiedy ten eksperyment nie przyniósłby oczekiwanego rezultatu. Okulary "dwu-ogniskowe" odpadają, nie chce uchodzić za starowinkę w wieku 48lat i morał jest taki ze pozostają mi 2 pary okularów których chciałam uniknąć?

Nie zrobi tego zadna firma... nie robia soczewek z pryzmatem na jedna odleglosc, bez wzgledu czy pryzmat TYLKO do dali czy TYLKO blizy. Bifo tez nie zrobia. Jezeli ta sama wartosc pryzmatu wystepuje do dali i blizy jednoczesnie - to tak

A jeżeli od okulisty dostałem receptę, w której mam inne cylindry do dali i bliży? Myślicie, że to bład recepty, czy tak może być? I co jeżeli chcę okulary progresywne?

Nie zrobi tego zadna firma... nie robia soczewek z pryzmatem na jedna odleglosc,

To stara sprawa, ale z pryzmatami to oczywiście nie do końca prawda. Jak to jest można będzie się dowiedzieć na szkoleniu w cechu. Akurat będzie o pryzmatach.
Natomiast różne cylindry, to niestety kicha. Trzeba będzie dwie pary okularów, albo jeszcze raz sprawdzić moce. Może jednak błąd, chociaż może być, że musi być różnica.

Wybiorę się jeszcze raz i sprawdzę jak to wygląda z tymi moimi cylindrami