Optyka - Okulistyka

Rozpoczynam nowy wątek z zapytaniem czy słusznie jest wyrobić okulary do bliży lub takie do pracy biurowej kiedy na co dzień stosuje się okulary progresywne. Zamawiając swoje pierwsze progresy optyk zasugerował mi żebym wykonała dodatkową parę okularów do patrzenia z bliska. Podał 2 rozwiązania takiej korekcji. Okulary do czytania lub do pracy biurowej (do czytania i komputera). Czy przy mojej wadzie wzroku konieczna jest ta dodatkowa para. Dodam że lubię czytać i dużo korzystam z urządzeń z monitorami.

Polecam wykonanie dodatkowej pary okularów. Optyk słusznie zaproponował 2 rozwiązania. Zarazem okulary jednoogniskowe do bliży będą dobrym wyborem jak i soczewki biurowe z redukcją mocy do bliży pośredniej czyli komputera, które są znacznie bardziej komfortowe podczas pracy z urządzeniami wyposażonymi w monitory ekranowe. Na podstawie tego o czym Pani wspominała w poście najlepszym rozwiązaniem będą tzw. soczewki biurowe/konferencyjne, inaczej ADDpower lub Interview.

Myślę, że trzeba się dobrze zastanowić. Jeżeli stale używa pani progresów, to powinny one być wystarczająco dobre również do pracy z monitorem. Przy takiej mocy soczewek, również w obszarach do dali powinna być (jeszcze) możliwość komfortowej pracy na monitorze. Pola widzenia na monitorze powinny być raczej wystarczająco szerokie. Jeżeli dużo pani czyta, to może sens miałoby zrobienie zwykłych jednoogniskowych soczewek do czytania. Sądzę, że będzie lepiej niż w tzw. "biurowych" i znacznie taniej.

Progresów nie ściągam wcale, ale w Święta zauważyłam że strasznie męczy mi się wzrok jak czytam. Jak w poprzednich okularach tylko do bliska mogłam czytać godzinami, tak teraz widze że max 1-1,5h bo mam wrażenie jakby mi gałki z oczodołu chciały wyskoczyć. Chyba rzeczywiście dobrym rozwiązaniem będą takie tylko do książki. Do komputera powinnam używać progresów czy tych mocniejszych?

To chyba bajka o orkiestrze, czyli: coś tu nie gra.
Moc dodatkowa do bliży w progresach jest + 1,00 dptr. To na ogół pierwszy dodatek do bliży, czyli pierwsze okulary do czytania. Tymczasem pani pisze, że:

Jak w poprzednich okularach tylko do bliska mogłam czytać godzinami,

a więc były już okulary do czytania. Teraz w progresach:

teraz widzę że max 1-1,5h bo mam wrażenie jakby mi gałki z oczodołu chciały wyskoczyć.

Czy moc soczewek progresywnych jest na pewno dobra? Mam wątpliwości, bo takiego efektu nie powinno być. W jednoogniskowych lepiej się czyta, bo jest duże pole ostrego widzenia, da się poczytać nawet w łóżku na leżąco, a w progresach obszar do czytania jest równie wyraźny, ale pole widzenia jest mniejsze, bardziej wrażliwe na ruchy głowy i oczu. Dlatego przy długiej pracy z bliska lepsze są jednoogniskowe, ale nie powinno być w progresach tak negatywnych efektów przy czytaniu. Proszę spróbować czytać przez chwilę w progresach trzymając tekst w odległości ok. 35-40 cm. Następnie powoli proszę odsuwać tekst. Czy obraz poprawia się, czy pogarsza? W jakiej odległości swobodniej się czyta – trzymając tekst bliżej czy dalej?
Jaka była moc w starych okularach do czytania?

Do komputera powinnam używać progresów czy tych mocniejszych?

Jakich mocniejszych?
Do komputera przy dodatku jaki ma pani zapisany sądziłem, że wystarczy nawet patrząc przez górną część przewidzianą do dali, bo powinna pani mieć jeszcze wystarczającą akomodację, jeżeli do czytania wystarcza dodatek tylko + 1,00. Na ogół do komputera przeznaczony jest pośredni obszar w progresach - czyli pomiędzy obszarem do dali i obszarem do bliży. Przez ustawienie głowy i oczu znajdzie pani położenie, w którym najlepiej widać na monitorze. W obszarze pośrednim trzeba jednak liczyć się ze zmniejszeniem szerokości obszaru ostrego obrazu.
Przede wszystkim trzeba jednak wyjaśnić jaka powinna być moc soczewek progresywnych.

Wcześniej używałam jedynie okularów do czytania o parametrach: +1.0 i +1.75. Okulary służyły mi ponad 4lata i czytałam w nich godzinami do czasu jak wzrok mi się nie pogorszył.

Około pół roku temu zauważyłam że nie są już wystarczające do czytania ale całkiem dobrze widzę w nich do komputera. Podczas prowadzenia samochodu czułam że powinnam mieć i takie okulary do jazdy bo ostrość już nie ta sama co kiedyś. Wybacz -zero- ze niedokładnie opisałam swoją historię ale wydawało mi się że fachowcy się domyślą co i jak, chyba że jestem jakimś przypadkiem niespotykanym.

W połowie listopada odebrałam swoje pierwsze progresy, wcześniej nie używałam. Wszystko jest w nich ok, nie czyje żeby coś falowało, schody nie uciekają mi spod nóg jak to opisywali mi znajomi jednak dłużej niz 1,5h nie mogę w nich ciągiem czytać.

Proszę spróbować czytać przez chwilę w progresach trzymając tekst w odległości ok. 35-40 cm. Następnie powoli proszę odsuwać tekst. Czy obraz poprawia się, czy pogarsza? W jakiej odległości swobodniej się czyta – trzymając tekst bliżej czy dalej?

Chyba jak każdy czytam na odległość ugiętych rąk, jaka to może być odległość 40cm? ostrość tekstu jest dobra, może rzeczywiście jak trochę oddalę książkę jest odrobinę lepiej. Czy coś jest nie tak? powinny być słabsze albo mocniejsze?

Przypadkiem jest pani niemal typowym, ale nikt nie wpadnie na to, że 4 lata wcześniej miała pani już okulary do czytania.
Poprzednie okulary raczej pokrywały wadę jaką pani ma od dawna i w ten sposób zwalniały akomodację, co pozwalało pani czytać. Wtedy powinna pani mieć po prostu okulary do stałego noszenia, w których mogłaby pani patrzeć w dal, prowadzić samochód i czytać.
Przy odsuwaniu tekst się poprawia, więc moc soczewek powinna być prawdopodobnie nieco większa i/lub nieco inna na jednym oku. Poprzednie okulary, zapewniające komfortowe czytanie, miały różnicę mocy 0,75 dptr. i na lewym oku nie było cylindra. Teraz jest cylinder, a różnica średniej mocy jest 0,50 dptr. To może powodować, że akomodacja nie jest zrównoważona i stąd problem przy dłuższym czytaniu.
W obecnych progresach powinna pani poradzić sobie bez problemu z pracą na monitorze (patrząc górną i środkową częścią soczewki) i krótkim czytaniu (dolną częścią), czyli normalnym funkcjonowaniu na wszystkie odległości bez zdejmowania okularów. Przed zrobieniem nowych okularów, jednoogniskowych tylko do czytania, dobrze byłoby jednak jeszcze raz zrobić staranne badanie, zarówno do dali jak i do bliży.

Bardzo dziękuje za wyczerpującą odpowiedź. Lekarz okulista uprzedzał mnie że do tych

Teraz jest cylinder, a różnica średniej mocy jest 0,50 dptr.

nowych okularów należy się przyzwyczaić nie tylko do ich konstrukcji ale też mocy. Badanie miałam robione po kroplach. Wydawało się być bardzo dokładne. Za sugestią zapiszę się na badanie powtórnie, u innego lekarza. Słyszałam jednak opinie że robiąc nawet jednego dnia 3 badania u 3 innych lekarzy wynik może się różnić. Więc i tak nie będę pewna poprawności danej recepty. Słyszałam jeszcze o takim badaniu optometrycznym, podobno dokładniejsze... ale to chyba już nie w tym wątku

Słyszałam jednak opinie że robiąc nawet jednego dnia 3 badania u 3 innych lekarzy wynik może się różnić.

Niestety tak bywa.
Badanie po kroplach jest dobre do ustalenia pełnej wady. Jest to jednak badanie w warunkach sztucznych, gdy zablokowana jest akomodacja. Podczas normalnej pracy układu wzrokowego wynik badania może być nieco inny i lepiej oddaje funkcjonowanie układu wzrokowego. Badanie po kroplach dla potrzeb korekcji powinno się wykonać po kilku dniach od zakroplenia, gdy krople już nie działają. Ideałem jest, gdy wyniki po kroplach i bez kropli będą takie same, ale nie zawsze tak jest, a korekcja dokładna według pełnej wady nie zawsze jest dobrą korekcją Myślę, ze dobrze byłoby popytać o dobrego optometrystę. Oni na ogół są lepsi w dobieraniu korekcji. Na ogół, bo oczywiście jak w każdym zawodzie bywają odchylenia od średniej. Jeżeli zdecyduję się pani na badanie u optometrysty, to proszę pytać czy ma numer optometrysty nadany przez Polskie Towarzystwo Optometrii i Optyki (PTOO). Brak regulacji ustawowej dla tego zawodu powoduje, że jest sporo pseudooptometrystów, różnych refrakcjionistów itp. Bywa, że niektórzy z nich wykonują badanie poprawnie, ale numer optometrysty PTOO jest gwarancją, że jest to osoba z odpowiednim wykształceniem kierunkowym na poziomie studiów wyższych, co daje większą szansę na to, ze będzie to profesjonalne badanie.
Najlepiej byłoby wykonać badanie tam gdzie zleci pani wykonanie okularów. Łatwiej jest wówczas w razie ewentualnych reklamacji (oby nie była potrzebna).

Badanie po kroplach dla potrzeb korekcji powinno się wykonać po kilku dniach od zakroplenia, gdy krople już nie działają.

Byłam na dwóch wizytach. Na pierwszej zakroplona, po tygodniu na drugiej, wtedy otrzymałam receptę na okulary, więc chyba badana byłam zgodnie z obowiązującymi zasadami. Proszę o pomoc w znalezieniu specjalisty w dobrze okularów. Mieszkam w Grodzisku Maz. tutaj w każdym niemal salonie jest ktoś kto dobiera okulary, ale nie wiem jak z kwalifikacjami. proszę o namiary, może być Warszawa, a nawet całe mazowieckie, dojadę