Strona 7 z 8

Re: Oprawy na czasie.

PostNapisane: 27 paź 2014, o 09:31
przez MARK
Moja znajoma robi się bardziej pomarańczowa na twarzy po założeniu okularów :D

Re: Oprawy na czasie.

PostNapisane: 28 paź 2014, o 11:43
przez Player
Mnie osobiście podobaja się kolorowe oprawy u innych, sam dla siebie wole klasykę

Re: Oprawy na czasie.

PostNapisane: 28 paź 2014, o 15:45
przez niki
W przypadku kolorowych opraw, normalną sprawą jest że kolor może odbijać się na skórze twarzy pod wpływem światła. Nie wszystko się da przewidzieć, gdyż w salonach optycznych nie da się odwzorować każdego rodzaju oświetlenia, które klient może potem spotkać na co dzień. Ja sądzę że do wszystkiego można się przyzwyczaić.

Re: Oprawy na czasie.

PostNapisane: 29 paź 2014, o 09:21
przez MARK
Ja też tak uważam ale niektórzy są bardzo przewrażliwieni na punkcie swojej urody ;)

Re: Oprawy na czasie.

PostNapisane: 29 paź 2014, o 12:22
przez fajna-brunetka
Wszystko też zależy od charakteru danej osoby, osoba żywiołowa na pewno cześciej będzie się skłaniała do zakupu i kolorach, spokojni ludzie raczej wybiorą stonowane oprawy, wszystko po to aby do siebie pasowało- tworzyło pewną całość.

Re: Oprawy na czasie.

PostNapisane: 29 paź 2014, o 16:55
przez cicha_woda
no i zalezy jaka mamy cere bo jak blada i bedzie sie odbijal zielony to naprawde mozna wygladac jak smierc...

Re: Oprawy na czasie.

PostNapisane: 30 paź 2014, o 15:29
przez Nela
miałam kiedyś znajomą z przeciwnego "gangu" :) i nazywaliśmy ją Blada Twarz- szczerze nie wyobrażam jej sobie w zielonych oprawach- musiałaby fatalnie wyglądać

Re: Oprawy na czasie.

PostNapisane: 31 paź 2014, o 15:52
przez dino
takie osoby powinny miec czerwone oprawy - to im doda rumiencow :)

Re: Oprawy na czasie.

PostNapisane: 31 paź 2014, o 16:06
przez fajna-brunetka
oj tam oj tam, odcieni zieleni jest wiele może by coś sobie dobrała w czym byłoby dobrze

Re: Oprawy na czasie.

PostNapisane: 12 lis 2014, o 12:04
przez Piotr
Mnie się wydaje że nie ma co sobie zastrzegać, że " nigdy nie będę nosił takiego koloru"- sam się o tym przekonałem na własnej skórze, otóż nigdy nie przypuszczałem, że będę nosił kolorowe koszule, dopóki się nie wybrałem z dziewczyną na zakupy, wybrała dla mnie pomarańcz a nawet fiolet i szczerze powiem że przekonałem się do tych koszul i chętnie je noszę.