Optyka - Okulistyka

Witam,

Ostatnio wymieniałem szkła w okularach, w tym jedno jest z cylindrem (pierwszy raz) i nie jestem pewny co do oznaczeń:
na recepcie: sph -2.0, cyl -0.5
na opakowaniu ze szkła: sph -2.5, cyl +0.5

Na pierwszy rzut oka się nie zgadza, ale może w praktyce to jest rownoważne? Zwróciłem uwagę, bo po 2 dniach noszenia okularów nadal nie mam wrażenia pełnego komfortu (wcześniej na obie strony miałem -2.0, teraz mam -2.25 i tą z cylindrem), może to tylko kwestia tego dodatkowego cylindra?

Dziękuję i pozdrawiam,
Sebastian

Hej,jeżeli chodzi o oznaczenia na recepcie i na torebkach to wszystko się zgadza. Tylko zapis cylindra jest zmieniony jeden jest na "+",a w drugim przypadku na "-",ale zarówno jeden jak i drugi jest prawidłowy. A co do dyskomfortu jaki odczuwasz w szkłach cylindrycznych,to nie jest nic nadzwyczajnego,potrzeba tylko czasu,żeby oko się przyzwyczaiło do nowych wartości. Pod warunkiem oczywiście,że moce są dobrane poprawnie!

Dziękuję za rowianie wątpliwości (nie tylko "+" i "-" mnie zastanawiało, ale również moc -2.0 i -2.5) Jeśli uczucie dyskomfortu będzie się utrzymywało jeszcze kila (kilkanaście?) dni, to zbadam wzrok ponownie.

zapis tak, ale czy osie sa odpowiednio zamontowane. Czasami zdarzaly sie pytania, ze okazywalo sie iz "soczewki te same" jednak ktos pomylil os i nie przeliczyl.

Prosze udac sie do najblizszego salonu optycznego z recepta i aby optyk sprawdzil.

Osie też mogą być źle dobrane, u nas kiedyś była pacjent, któremu wymienialiśmy szkła bo lekarz mu zmienił kąt o 5 stopni.

wCzteryOczy napisał(a):Osie też mogą być źle dobrane, u nas kiedyś była pacjent, któremu wymienialiśmy szkła bo lekarz mu zmienił kąt o 5 stopni.

kto zaplacil za wymiane soczewki okularowej?

LEMUR napisał(a):

wCzteryOczy napisał(a):Osie też mogą być źle dobrane, u nas kiedyś była pacjent, któremu wymienialiśmy szkła bo lekarz mu zmienił kąt o 5 stopni.

kto zaplacil za wymiane soczewki okularowej?

Lekarz, który się pomylił

I tak powinno być, choć czasem trudno wyegzekwować od lekarza przyznanie się do błędu, zależy jesczze gdzie odbyła się wizyta...

Ja niestety nie spotkałam się z sytuacją żeby lekarz płacił za wymiane szkła, nawet kiedy był błąd recepty. Lekarze lubią zrzucać winę na wszystko: pacjenta, optyka, oprawę...tylko nie na siebie

Bo to generalnie bardzo rzadko się zdarza,jeśli już lekarz się pomylić to najwyżej przeprosi co i tak już się chwali,chociaż jak wiadomo to normalna sytuacja i tak powinien się zachować. Ale to że zapłacił za wymianę soczewki jest naprawde godne podziwu,oby więcej takich fachowców.