ja tez bym chyba raczej nie wpuściła dlatego pytam czy ktos znał ten sposób, wydaje mi sie że pewnie nieżle by szczypało...
Równiez chętnie posłuchałabym wypowiedzi odważnego praktykanta, tylko czy taki sie znajdzie???
Patrząc na to z innej strony- wpuszczamy przetworzone leki a to tylko sama natura... hmmm jak będę miała ten problem to może pobawie się jednak w króliczka
