Witam.
Ja trochę nie rozumiem...tzn. że prywatnie możemy liczyć na miłą atmosferę a na NFZ już nie?? Pacjent ma ZAWSZE takie same prawa!!!! I to nie jest tak, że te wizyty są "łaską" i są bezpłatne. Większość uczciwie pracujących ludzi po to co miesiąc odprowadza składki na ubezpieczenie, żeby móc korzystać z państwowej służby zdrowia-tyn bardziej, że nie można się zwolnić z tego obowiązku. Nie dajmy się zwieść...Ci lekarze mają normalnie płacone za takich pacjentów, więc nie pracują charytatywnie i mają obowiązek obsłużyć Cię tak jak tego potrzebujesz. A te 15 min. powinno być umowne, bo jednemu pacjentowi wystarczy 10 min a drugi potrzebuje 30. I naprawdę nikt pacjentowi nie robi łaski czy prywatnie czy państwowo-od tego jest lekarz, żeby wyleczyć i udzielić pacjentowi wszystkich potrzebnych mu informacji-bez względu na to ile czasu to zajmie 5 czy 25 minut!!!