Optyka - Okulistyka

słyszeliście o Zintegrowanym Informatorze Pacjenta? czy to już działa?

podobno działa. ja korzystałam z wersji demo i jest calkiem calkiem

Ja nie miałam jeszcze czasu wybrac się do NFZ, bo podobno trzeba to zalatwić osobiści. Ale pomysł bardzo dobry.

rozwiązanie niby fajne, ale z tego co piszą gazety to już na dzień dzisiejszy trzeba odstać kilka godzin w kolejce, żeby dostać login i hasło. Wyrabia się to na podstawie dowodu osobistego, a na aktywacje czeka 24 godziny od momentu założenia konta. Dane można sprawdzić do 5 lat wstecz.

jak dla mnie to trochę nie halooooo......... z tym, że trzeba się pojawić w NFZ by mieć do tego dostęp... ale z drugiej strony ze względu na ochronę danych (zawsze można zgubić dokumenty i ktoś za nas może się zarejestrować i mieć dostęp do naszych danych).... mam mieszane uczucia. i nie każdy ma możliwość odstania jakiegoś czasu w kolejce....

Trzeba pojawić się w NFZ bo jak to inaczej zrobić? Uważam, że pomysł dobry, kolejki są bo i zainteresowanie jest spore, trzeba trochę odczekać, a i kolejki się zmniejszą

Hej możecie napisać coś więcej na temat tego ZIP,chyba jestem jakaś nie dzisiejsza,ale pierwsze słyszę o czymś takim i nie bardzo się orientuję do czego ma nam to służyć. Bo nie wiem czy dobrze się domyślam,ale pewnie ma nam umożliwić zapisywanie się do lekarzy przez internet, bez konieczności dzwonienia i stania w kolejkach,a jeżeli tak to niby rozwiązanie fajne,ale chyba to nie zmieni czasu oczekiwania do specjalistów,jedyny plus będzie taki,że nie stracimy całej cierpliwości już na starcie czyli w momencie zapisu

do czego ma nam to służyć.

Ma pozwolić na bieżące kontrolowanie wszystkich wydatków ponoszonych w ramach NFZ na nasze leczenie, ale nie tylko.
Moim zdaniem ZIP to z pewnością jeden z elementów totalnej inwigilacji obywateli, o jakiej marzy każda „wadza”.
Pozwoli na szybkie ustalenie co najmniej:
 czy nie zapisujemy się do kilku specjalistów jednocześnie, tworząc sztuczne kolejki,
 jakie leki, jak często i czy nie zbyt często, mamy przepisywane leki i usługi medyczne (zabiegi, rehabilitacje, sanatoria),
 czy lekarze nie wpisują na nasze konto, leków, zabiegów itp. z których nie korzystaliśmy; z pomocą pacjentów (licząc na ich czujność i w wielu przypadkach, wrodzone zamiłowanie do kablowania)
 czy lekarze nie pracują jednocześnie w kilku ośrodkach, wystawiając/przepisując leki i zabiegi, tego samego dnia, w tych samych godzinach w różnych poradniach/szpitalach.
I z całą pewnością wiele innych.

Hm... no tak,w sumie to niczego innego nie powinniśmy się spodziewać. Przecież przeważnie tak jest,że jak już oni coś wymyślają to nie po ta aby nam pomóc, tylko aby sobie ułatwić życie. Mam nadzieję,że to nie będzie obowiązkowe bo w przeciwnym wypadku będziemy mieli przechlapane.

Tzn system który rejestruje to gdzie i co bylo robione jest od 2008 roku, a więc "władza" ma do tego dostęp. A jeżeli chodzi o ZIP to pokazuje historię choroby zainteresownemu, a więc ja uważam to za dobry pomysł.