zKrainyDreszczowcow napisał(a):A ja wolę konkretnych lekarzy, którzy bez zbędnego gawędziarstwa powiedzą co jest nie tak. Porozmawiac sobie mogę ze znajmomy, a do lekarza chodzimy po poradę (chyba, że to psycholog). Wszyscy, którzy czekają na wizytę tylko się denerwuja jak słyszą z gabinetu pogawędki. Chociaż prawdą jest, że starsi ludzie, którzy często sa samotni, nie przepuszczą żadnej okazji do rozmowy.
Popieram w wyborze konkretnych lekarzy i potwierdzam że często jest tak jak piszesz. Jak okulista jest mało zdecydowany to często musi wysłuchać całą historię życia takiego pacjenta. A na korytarzu atmosfera robi się gorąca
