Optyka - Okulistyka

Witam, proszę o radę. Mam synka z zespołem downa, od 4 lat Michaś (teraz 15 l.) nosi okulary dwuogniskowe które maja korygować zeza. Ostatnio idąc do optyka z zamiarem wymiany szkieł w naszej oprawie na nowe (młoda) pani optyk zdziwiła się że syn ma inna konstrukcje niż powinien, nie wiem jak to wyjaśnić fachowo w każdym razie miał taki widoczne wydzielone pole do czytania a powinien mieć soczewki po całości podzielone na 2 strefy do dali i bliży. Zaufałam naszej nowej optyczce i zamówiłam szkła przez nią polecone. Teraz się zastanawiam dlaczego nikt nie zwrócił mi na to uwagi skoro wymieniałam szkła co roku u jakby się wydawało starszego, doświadczonego optyka. Proszę o opinie fachowca.

Na pewno wcześniejsze soczewki mu nie zaszkodziły. Możliwe, że optyk nie wiedział o możliwości zamówienia soczewek dwuogniskowych dzielonych po połowie.
A w nowych okularach wszystko jest w porzÄ…dku? Syn dobrze widzi?

napewno chodzi o zeza akomodacyjnego i zastosowanie w tym przypadku soczewek typu executive / e-line czyli cala gora i caly dol sa osobno, bez tzw skoku pryzmatycznego - ktory wystepuje przy standardowych soczewkach dwuogniskowych. Montaz oczywiscie w zaleznosci od zalecenia specjalisty, na srodku zrenicy, na dole zrenicy. Natomiast nie powinno sie montowac tam soczewek typowych dwuogniskowych.

Jezeli ktos sie dziwi dlaczego ma taka a nie inna korekcje - warto szukac innego salonu

Wg mojej wiedzy w soczewkach typy franklinowskiego (executive / e-line) jak najbardziej występuje skok pryzmatyczny.
Przecież mamy do czynienia z nagłą zmianą mocy (z dali do bliży) więc efekt musi wystąpić.
W soczewkach dwuogniskowych typu blended nie występuje skok pryzmatyczny, ale z drugiej strony soczewki takie mają strefy nieczynne.

mowimy o skoku pryzmatycznym czy efekcie pryzmatycznym?

Soczewki typu franklin (e-line, executive) jezeli sa dobrze zrobione u producenta to wlasnie ich srodki optyczne sa na krawedzi (lini podzialu), wiec wystepuje tylko efekt pryzmatyczny a nie skok,
Soczewka dwuogniskowa ma 3srodki optyczne Przewaznie polozenie srodka w segmencie jest okreslone przez dostawce polfabrykatu i znajduje sie okolo 4-5mm ponizej krawedzi segmentu. Nie wiem czy jest jakas firma, ktora przesunie srodek optyczny segmentu na jej krawedz.

Ogólnie rzeczywiście chodzilo mi o efekt pryzmatyczny - moj błąd

Jeśli chodzi o skok pryzmatyczny to rzeczywiście on nie wystąpi, ale pod jednym warunkiem, że środki optyczne pokryją się(nie będzie decentracji wynikającej z rozstawu do bliży). Jeśli środki będą przesunięte w poziomie - to skok pryzmatyczny wystąpi.

Nie kojarzę firmy, która dowolnie ustawia środki optyczne w soczewkach dwuogniskowych - może jakieś manufaktura z Angli lub USA

LEMUR napisał(a):napewno chodzi o zeza akomodacyjnego i zastosowanie w tym przypadku soczewek typu executive / e-line czyli cala gora i caly dol sa osobno, bez tzw skoku pryzmatycznego - ktory wystepuje przy standardowych soczewkach dwuogniskowych. Montaz oczywiscie w zaleznosci od zalecenia specjalisty, na srodku zrenicy, na dole zrenicy. Natomiast nie powinno sie montowac tam soczewek typowych dwuogniskowych.

Jezeli ktos sie dziwi dlaczego ma taka a nie inna korekcje - warto szukac innego salonu

Lemur tu nie chodziło o zdziwienie korekcją tylko konstrukcją tych szkieł dwuogniskowych. Właśnie ta młoda Pani optyk uświadomiła nas, mnie i męża że nasz syn powinien mieć szkła podzielone na pół a nie z tą "wtopką" . Dzisiaj odebraliśmy okulary, syn nawet coś przeczytał z tabliczki z tekstem bo o to prosiła optyczka, mimo mojego niepokoju jestem miło zaskoczona bo jeszcze nigdy przy zmianie szkieł Michał nie był tak zadowolony. Nazwa soczewek to E-line.

Latoya napisał(a):Lemur tu nie chodziło o zdziwienie korekcją tylko konstrukcją tych szkieł dwuogniskowych. Właśnie ta młoda Pani optyk uświadomiła nas, mnie i męża że nasz syn powinien mieć szkła podzielone na pół a nie z tą "wtopką" .

zle odczytalem - mea culpa - ale dobrze, ze na dobre wyszlo. Gora mlodzi!

Jeszcze nie zdarzyło mi się widzieć dziecka w okularach dwuogniskowych okularach- ciekawe czy długo trwa przyzwyczajenie dziecka do takich szkieł?