Nie zapominajmy o tym,że są klienci dla których ten znaczek firmowy ma bardzo dużo znaczenie.
Moja ciocia robiła okulary w naszym salonie i ze szkłami nie było problemu,ale z oprawą już tak. Generalnie nic jej nie pasowało,każda była nie taka jak powinna,aż w końcu trafiłyśmy na model Caroliny Herrery,oczywiście cena ok 1000zł,no ale jak ciocia usłyszała,że to oprawka markowa i jeszcze zobaczyła logo na zauszniku to już nic więcej nie miało znaczenia!