Strona 1 z 3
Wymiana szkieł w starej oprawie

Napisane:
30 sty 2013, o 15:20
przez mario
Czy zdarzyło się komuś wymieniać szkła w starej oprawce? Ostatnio w optyku powiedziano mi że jest ryzyko przy wymienianiu szkieł w używanych okularach. Optyk nie chciał się podjąć wymiany. Jestem skazany na zmianę oprawki? Tak tego nie lubię bo potem trzeba się przyzwyczajać do nowej.
Re: Wymiana szkieł w starej oprawie

Napisane:
31 sty 2013, o 09:37
przez Katarzyna
To chyba zalezy od stanu oprawki. Ja kiedys wymienialam i nie bylo problemu, z tym ze ta oprawka byla prawie nowa. Jezeli oprawka byla mocno zniszczona to w sumie chyba nic dziwnego, ze optyk sie nie podjal montazu.
Przezorny zawsze ubezpieczony, a Ty pewnie, jakby oprawa pekla mialbys pretensje do optyka

Re: Wymiana szkieł w starej oprawie

Napisane:
31 sty 2013, o 10:44
przez visionnata
Jeśli chodzi o używane oprawy,to najlepiej wracać z nimi do zakładu optycznego(jeżeli taka ewentualność oczywiście istnije),w którym dokonano zakupu zarówno oprawy jak i soczewek okularowych.Wtedy optyk ma obowiązek przyjąć zlecenie i wykonać usługę. Jednak naturalnym warunkiem do spełnienia jest to,żeby ta oprawka nadawała się do dalszego użytku,jeżeli jest bardzo zniszczona,robimy to na własną odpowiedzialność!
Re: Wymiana szkieł w starej oprawie

Napisane:
31 sty 2013, o 12:28
przez J.M.
Moja Mama już po raz trzeci wymieniała szkła w swojej oprawie i nic się złego nie stało.Zawsze robi to w jednym zakładzie.
Re: Wymiana szkieł w starej oprawie

Napisane:
31 sty 2013, o 13:13
przez mario
Ja niestety robiłem te okulary u innego optyka. Muszę się w takim razie wybrać tam gdzie robiłem, może będzie większa szansa, bo oprawki nie są bardzo zniszczone.
Re: Wymiana szkieł w starej oprawie

Napisane:
31 sty 2013, o 14:28
przez optyk-mila
Niestety drodzy klienci musicie być wyrozumiali dla nas optyków.Fakt jest taki,że to jest nasza praca i powinniśmy podejmować się każdego wyzwania,ale uwierzcie że czasami warto być przezornym. Człowiek uczy się na błedach i to są święte słowa,jeszcze kilka lat temu nie stosowaliśmy takiego czegoś jak montaż do oprawy własnej na odpowiedzilność klienta,a teraz każdy kto przychodzi ze swoją oprawą musi nam podpisać coś w rodzaju oświadczenia aby obie strony były świadome powagi sytuacji.Dzięki temu unikamy niekomfortowych sytuacji,gdy coś pójdzie nie tak.
Re: Wymiana szkieł w starej oprawie

Napisane:
1 lut 2013, o 09:32
przez martula
Taka wymiana jest jak najbardziej możliwa, ale uwierzcie że nie zawsze.Podam przykład:
U nas często przychodzą starsi ludzie, którzy przynoszą nam oprawy własne w takim stanie że nie nadaja się do użytkowania , plastik jest tak przetarty że te stare szkła się ledwo trzymają myślę że już po wyjmowaniu tych starych ta oprawka nie wytrzyma:), ale bardzo często też się zdarza że przychodzą klienci z oprawką prawie jak nową więc jak najbardziej można sobie zrobić lepszej jakości szkła zamiast wydawac na nowa oprawkę:)
Re: Wymiana szkieł w starej oprawie

Napisane:
4 lut 2013, o 16:00
przez fajna-brunetka
Mojej mamy znajoma była w optyku bardzo zaskoczona, że jej nie chcieli wymienic soczewek do własnej oprawy- wiedziała bowiem, że moja mama miała wymieniane soczewki w swoich oprawach, a ja odesłali, że niby sie nie da, tylko mojej mamy oprawa była kupowana w salonie optycznym, a jej znajomej w jakimś sklepie i okazało sie że jest nierozkręcalna.
Re: Wymiana szkieł w starej oprawie

Napisane:
4 lut 2013, o 22:49
przez dorota
Ostatnio moja znajoma była na wizycie okulistycznej a przy okazji nowej recepty chciała wymienić sobie szkła do swojej oprawki ponieważ była jak nowa i co się okazało, optyk powiedział ze nie może wstawić szkieł do tej oprawki bo nie była kupiona u niego.A co to za różnica czy u niego czy w innym salonie,często jest tak ze wymienia się tylko same szkła.
Re: Wymiana szkieł w starej oprawie

Napisane:
5 lut 2013, o 14:08
przez fajna-brunetka
Faktycznie czasem optycy są uprzedzeni do oprawy kupionej u innego optyka, u mnie w mieście były plotki, że pewien optyk bardzo niechętnie zgodził się na wstawienie soczewek do oprawy kupionej u innego, ale już na wstepie wspominał że mogą powstać pęknięcia itp i co sie okazało- oprawa roztała porozrywana przez zbyt duże soczewki, chcieli to zgonić na winę oprawy jednak podczas oględzin stwierdzono uszkodzenie materiału podczas nieodpowiedniego montażu soczewek. Nie mam pojecia czemu dochodzi do takich sytuacji? czy miał nadzieję, że to da złą opinie innemu salonowi? czy nie liczył sie z faktem, że bedzie musiał ponieść konsekwencje złego montażu? mógł odmówic usługi, a kiedy sie zgodził to odpowiada za swoją pracę. Czy w tycz czasach na prawdę nie zależy firmom na zadowoleniu Klienta?