Optyka - Okulistyka

Witam!
Jako nowy użytkownik forum chciałbym się ze wszystkimi serdecznie przywitać
Ale przejdźmy do meritum...
Ostatnio w Fielmannie dokonałem zakupu nowych okularów, wiem, że może nie jest to najlepsze miejsce na zakup okularów, ale względnie "bezpieczne", a z poprzednich okularów byłem zadowolony.
Dałem się namówić na okulary o zredukowanej grubości, jak się po czasie okazało z soczewkami Essilor zamiast Zeiss jak poprzednio (a przynajmniej tak jest napisane).
Co zauważyłem:
- spore zniekształcenia przy patrzeniu pod kątem, ale to pewnie wynika z mocniejszych soczewek
- litery na monitorze trochę "pełzają"
- antyrefleks - tragiczny żółto-brązowy kolor odbicia resztkowego, który strasznie rzuca się w oczy i widzę wszystkie "świecące" elementy znajdujące się za mną
- trudno się je czyści
Szkoda, że nikt mnie nie poinformował o takich wspaniałych zmianach...
A teraz pytanie:
Wcisnęli mi jakieś najtańsze soczewki/10-cio letnie leżaki? Czy to takie wspaniałe cechy droższych soczewek (do których wszakże dopłaciłem)? A może są źle wykonane?
Oznaczenie soczewek z kartki od Fielmanna (być może ktoś je rozszyfruje): Essilor/ HC EI FBL ET2 65/00
Wada: -2.0
Prosiłbym o pewne wprowadzenie w temat, bo nie wiem czy powinienem się czuć nabity w butelkę i je oddać (polubownie lub nie ), prosić o ich poprawienie, czy dalej próbować się przyzwyczaić.

Hc - ?
EI - pojedyncze
FBL - bezbarwne
Et2- ?
65 - średnica
Czy oprócz tych oznaczeń nie było nic innego?
Tak naprawdę przy -2.0 nie ma potrzeby pocieniania soczewek, a więc pewnie trochę zostałeś naciągnięty.

Tak szczerze mówiąc mam trochę doświadczenia z soczewkami firmy Essilor i nie kojarzę tam powłoki AR żółto-brązowej. Pewnie do Fielmanna idzie gama tak jakby dyskontowa z essilora, tak jak do VE. Nie sposób wtedy porównać tych szkieł do normalnej oferty katalogowej.

Muszę powiedzieć, że są cieńsze od poprzednich 1,5. Są naprawdę cienkie. Wziąłem pocieniane, bo w sumie i tak nie z mojej kieszeni to poszło Także tutaj nie mam obiekcji jeśli chodzi o ich grubość, irytują mnie natomiast właściwości użytkowe.
W każdym razie trochę się przyzwyczaiłem, ale nadal bolą mnie oczy jak posiedzę przed monitorem, w poprzednich było lepiej. Ten antyrefleks w tym dziwnym kolorze najbardziej mnie nurtuje.

Proponuję wybrać się do optyka - do tego u którego robiłeś okulary, bądź innego (ze wszelkiemi możliwymi papierami). To, że soczewki wydają się cieńsze może też wynikać z oprawy, którą wybrałes, nie koniecznie z pocienienia soczewek. Czy na opakowaniu znajdują się jakies cyfry? NP. 1,5 1,59, 1,6?

Niestety nie dostałem opakowania po soczewkach.
Oprawki są praktycznie identyczne, różnią się pierdołami typu zauszniki i noski (i prawdopodobnie są z aluminium, poprzednie był z tworzywa odporniejszego na zmęczenie), część z soczewkami jest identyczna. W starych soczewki wystają na całym obrysie, w nowych tylko po bokach (i nadal mniej niż w poprzednich). Osadzenie szkieł identyczne. Jakby soczewki nie były cieńsze to bym o tym nie pisał

HC to hard coated czyli utwardzone a et2 to jakiÅ› lepszy rodzaj antyrefleksu ale to chyba nie sa typowe oznaczenia essilora tylko moze wlasnie wiekszych sieciowek....

Nie współpracuję z Essilorem, więc nie znam ich oznaczeń, ale żółty kolor soczewek sugeruje filtrowanie niebieskiego. Essilor produkuje soczewki z barwieniem Amberelax do pracy z monitorami komputerowymi. Barwienie filtruje barwę niebieską około 450 nm. Może to właśnie takie soczewki - barwione, a nie powłoka AR z żółtym odbiciem? Z korekcją nie ma demokracji. Każdy użytkownik jest inny i wszelkie barwienia powinny uwzględniać indywidualne czułości widmowe oka. Barwienia mogą pomagać, ale mogą też przeszkadzać. Może tu właśnie tak jest? A w ogóle, to indeks 1,6 asferyczne dla takich mocy to nieporozumienie, tym bardzie, że nawet drobne niedokładności montażu przy asferycznych mogą być dokuczliwe.

Aktoto napisał(a):Niestety nie dostałem opakowania po soczewkach.
Oprawki są praktycznie identyczne, różnią się pierdołami typu zauszniki i noski (i prawdopodobnie są z aluminium, poprzednie był z tworzywa odporniejszego na zmęczenie), część z soczewkami jest identyczna. W starych soczewki wystają na całym obrysie, w nowych tylko po bokach (i nadal mniej niż w poprzednich). Osadzenie szkieł identyczne. Jakby soczewki nie były cieńsze to bym o tym nie pisał

Nigdy nie wiemy jak dana osoba jest zaawansowana jezeli chodzi o optykę faktycznie kolor może wynikać z zabarwienia soczewki, chociaż informacja którą dostałeś wskazuje, że powinny to być soczewki bezbarwne. Najlepiej okulary przyłożyć do białej kartki, wtedy będzie widać czy mają delikatne bursztynowe zabarwienie.

Jeżeli rzeczywiście dostałeś szkła z zabarwieniem, a chciałeś tylko z AR to masz podstawę do reklamacji. Chyba że optyk zaproponował to zabarwienia do komputera a ty się zgodziłeś myląc to z powłoką AR. Nic na forum nie pomożemy, musisz wrócić do optyka i przedstawić problem.