Witam,
Przeczytałem większość tematów tutaj, ale nigdzie nie znalazłem odpowiedzi na moje pytanie, toteż zdecydowałem się na założenie nowego tematu.
Otóż mam mały problem w wyborze szkieł do okularów. Mam dość dużą wadę wzroku, tj. minus 4.5 (bez astygmatyzmu) Wybrałem sobie takie oprawki, że potrzebuje cienkich i dobrych szkieł, bo nie mają one ramy. Określa się je chyba patentkami Mieszkam w dużym mieście, wybrałem się do pięciu różnych firm, ale żadna nie była mi w stanie wytłumaczyć jak te szkła będą wyglądały po "zmniejszeniu grubości" (nie znam fachowego terminu określającego tą czynność). Wszystkie panie potrafiły jedynie podać ceny takich przerobionych szkieł i powiedziały, że będą grubsze niż te zerówki na wystawie. Pokazały mi jakieś rysunki : normalnego nieprzerobionego szkła, mniej grubego i tych znacznie droższych. Zapamiętałem tylko oznaczenie 1.53 i 1.74 czegoś tam. Te pierwsze miały kosztować około 350-400 zł, te drugie koło półtora tysiąca. Ale nie wiem czy te szkła za 400 zł będą wyglądały estetyczne do tego rodzaju okularów. Obecne moje szkła są grubsze, ale mam potężna oprawkę, więc to nie przeszkadzało. Wiadomo, że te droższe soczewki napewno są lepsze ale wolałbym nie wydawać 2 tysi na okulary, bo to dla mnie duży wydatek, więc proszę o udzielenie informacji, czy rzeczywiście potrzebne są te droższe szkła. Jakby ktoś miał jakiś obrazek ze szkiełkami albo jakieś propozycje to byłbym wdzięczny. Chodzi mi głównie o "cienkość". Do jazdy samochodem, mam drugie, przyciemniane szkła.