Jesli coś jest niedopasowane i przeszkadza to o tyle lepiej, że jest 90% pewności że uzytkownik nie będzie nosił tych soczewek i tym samym sobie nie zaszkodzi- zapewne byłoby gorzej gdyby wg specjalisty było niedopasowanie ale uzytkownik by nie odczuwał dyskomfortu bo pokusa noszenia pewnie byłaby niemała...
Ja tak myślałam nad powikłaniami, dyskomfortem i problemami w użytkowaniu- dużo łatwiej jest powiedzieć że pewne cos jest niedopasowane- ale ile powikłań bierze się ze złego użytkowania soczewek...