już nie trzeba nakładać na szkła żadnych aktywatorów żeby nie parowały.
Bo te aktywatory są już w tej ściereczce i nanoszone są na powierzchnię soczewek przy ich wycieraniu ściereczką. Nie ma takiej możliwości, aby soczewki nie zaparowywały przy zmianie temperatury, powodującej, że przekroczony zostaje próg nasycenia powietrza parą wodną w danej temperaturze. Zawsze zaparowywują. Różnica w tym, że normalnie woda wykrapla się w postaci bardzo małych kropelek, powodując rozproszenie .światła i wrażenie matowej, nieprzezroczystej powierzchni soczewki. Aktywatory, czyli substancje powodujące obniżenia napięcia powierzchniowego wody powodują, że woda nie wykrapla się w postaci kropelek, tylko rozpływa w postaci bardzo cienkiego filmu na powierzchni. Przezroczystego tak jak łzy na rogówce. Obniżenie napięcia powierzchniowego można uzyskać stosując substancje powierzchniowo czynne, np. wystarczy zrobić na obu powierzchniach soczewek kreski zwykłym mydłem i rozprowadzić to delikatnie na całą powierzchnię. Przez pewien czas soczewki nie zaparowywują. Tak jak z ekstra preparatami.