Wszystko się zgadza. SPH oznacza moc sferyczną i dla oka prawego, R, powinna być +0,50 dptr, a dla oka lewego, L , +0,75 cyl – 0,50 dptr oś 100 stopni.
ADD oznacza moc dodatkową do bliży (addition), która zgodnie z receptą powinna być + 1,50 dptr. Do bliży (do czytania) moc soczewek powinna więc być sumą mocy do dali i mocy dodatkowej do bliży (dodają się tylko moce sferyczne), a więc do czytania powinno być +0,5 + 1,5 = +2,00 dptr dla oka prawego i +0,75+1,5 = +2,25 dptr dla oka lewego (cylinder i oś bez zmian). W soczewkach progresywnych „na górze” jest moc do dali i rośnie o +1,50 dptr w dół soczewki aż do wartości +2,00 i +2,25 dptr, tzn. takiej jaka jest w okularach do czytania. Wynika z tego, że moc soczewek jest taka jak na recepcie, co nie oznacza, ze jest ona właściwa. Pomocne byłoby porównanie mocy ze starymi soczewkami progresywnymi (w których jest wszystko dobrze). Nie byłoby to wystarczające do ewentualnej oceny poprawności doboru korekcji, ale dało jakiś pogląd czy i w jakim stopniu moc soczewek odbiega od spodziewanej. Należy jednak założyć, że moc soczewek dobrana jest poprawnie, bo nie ma powodu (bez badania) aby sądzić inaczej.
sprawdziła okulary na jakimś urządzeniu i stwierdziła że wszystko jest dobrze.
Prawdopodobnie sprawdziła moc soczewek i może centrowanie, ale twierdzenie, że wszystko jest dobrze jest zdumiewające, bo przecież nie jest dobrze skoro Pan źle widzi.
Niepokojące, wymagające wyjaśnienia, są różnice zapisów na recepcie i na opakowaniach soczewek dotyczące położenia źrenic. Na recepcie zapisany jest rozstaw źrenic PD obuoczny 65 mm. Wynikałoby z tego, że należy przyjąć symetryczne ustawienie oczu OP/OL 32,5 / 32,5 mm. I jest to wartość dla korekcji do dali. Natomiast na opakowaniu okularów do bliży (okulary bez progresji) zapisane jest 34 mm dla każdego oka, a więc obuocznie 68 mm. To duża różnica, tym bardziej, że z oznaczeń nie wynika czy optyk zapisał wartość rozstawu do dali, czy do bliży. Przy rozstawie do dali (jak na recepcie) 65 mm, można się spodziewać rozstawu do bliży na poziomie 61 mm (obuocznie), a więc 30,5/30,5. Jak w takim razie są centrowane okulary do czytania? Na rozstaw PD 34/34 jak pisze na opakowaniu, czy na rozstaw do bliży, który dla PD 68 do dali byłby około 64 mm obuocznie. Jak by nie patrzył różnice są duże. Wartość PD często się różni od tego, który zapisuje okulista (i nie chcę tu rozważać powodów), ale sprawa powinna być wyjaśniona, bo niedokładność centrowania może być przyczyną odczuwanych zaburzeń widzenia do czytania. I prawdopodobnie nią jest w tym przypadku.
Natomiast zupełnie niezrozumiale są zapisy dla okularów progresywnych. Do dali (tylko tę wartość podaje się dla soczewek progresywnych) zapisane jest PD dla oka prawego 31,5 mm, a dla oka lewego 34 mm. Dla oka lewego jest zapis taki jak dla okularów do czytania, a dla oka prawego nie wiadomo skąd wzięty. Jak ostatecznie okulary są centrowane wie tylko Bóg i może optyk, który to robił, bo z zapisów nie wynika to jednoznacznie. Gdyby te rozbieżności w rozstawie były rzeczywiście tak duże, to takie okulary raczej nigdy nie spełniałyby oczekiwań i nie dziwiłoby tak małe pole ostrego widzenia. Okulary progresywne wymagają precyzyjnego doboru mocy soczewek, dodatku do bliży oraz montażu i to zarówno poziomego jak i pionowego.
Trzeba jednak pamiętać, że szerokość pola ostrego widzenia w soczewkach progresywnych zależy jeszcze w znacznym stopniu od ich konstrukcji i jest możliwe, że w pewnych obszarach to pole będzie mniejsze, a w innych większe. To sprawa doboru konstrukcji do potrzeb użytkownika okularów. W tym przypadku moc dodatkowa do bliży jest stosunkowo niewielka (zaledwie 1,5 dptr) i szerokości pola widzenia powinny być znacznie większe i to nawet w standardowych konstrukcjach. Doświadczył Pan już tego, bo nie ma tego problemu w dotychczasowych okularach, które pewnie mają zbliżona moc.
Stawiałbym na zbyt duże niedokładności centrowania. Obie pary okularów należałoby reklamować i ustalić przyczynę tak kiepskiego w nich widzenia, bo na pewno nie jest wszystko dobrze.