Dzieci a soczewki kontaktowe?

[karolajarosz]

Jeżeli chodzi o mojego syna to fascynuje się w wielu dziedzinach sportu-w zależności od pory roku uprawia różne dyscypliny począwszy od jazdy na nartach i desce po jazdę konną,szermierkę i windsurfing,a w wolnych chwilach to co wszyscy chłopcy w jego wieku lubią najbardziej czyli gra w piłkę nożną z kolegami na boisku. Nie przypuszczałam,że wada wzroku może aż tak wpłynąć i wywrócić do góry nogami życie przeciętnego nastolatka. Nie ukrywam,że zależy mi aby moje dziecko mogło realizować swoje pasje i jestem w stanie zrobić wiele aby było to możliwe,tylko w tym momencie słowa lekarza zabrzmiały jak wyrok i nie bardzo wiem, czy warto się temu przeciwstawiać bo przecież logiczne jest to,że zdrowie a przy ty wzrok są w tej chwili najważniejsze. A może ktoś jest w stanie polecić mi jakiegoś specjalistę,który być może ponownie przebada moje dziecko i da chociaż odrobinę nadziei na lepsze jutro.

[Paula Optometrysta]

Jesli chodzi o przeciwskazania do uprawiania sportu, to z tego co mi wiadomo zazwyczaj dotyczy to duzej krotkowzrocznosci , ale rowniez nie jest to calkowite przeciwskazanie, tylko zwiekszone ryzyko problemow z siatkowka i zaleca sie czestsze kontrole z badanie dna oka.
Wada Pani syna patrzac z punktu widzenia specjalisty nie jest ani duza, ani obarczona jakims wiekszym ryzykiem. Tyle moge powiedziec na podstawie informacji, ktore Pani przedstawila.
Osobiscie radze konsultacje z innym specjalista .

[karolajarosz]

Dziękuje bardzo za rady i poświęconą uwagę-zapisałam już syna do kolejnego lekarza-mimo prywatnej wizyty czas oczekiwania jest dość długi, ale mam nadzieję,że świadczy to o jego fachowości i doświadczeniu w zawodzie,czekamy więc z niecierpliwością na kolejną diagnozę i jej skutki. Pozdrawiam gorąco!

[Sklep_Optyczny]

Mam nadzieję że wszystko będzie dobrze i wada nie okaże się zbyt duża. Daj znać co dokładnie powiedział lekarz,będziemy czekać.

[optyczka OLA]

Przeciwwskazaniem do noszenia soczewek kontaktowych przez dzieci może być również wiek – z reguły nie stosuje się szkieł kontaktowych u dzieci poniżej 8 roku życia. Wynika to głównie z trudności nauczenia dziecka zakładania soczewek i utrzymania ich w czystości

[LEMUR]

nie zgodze sie. nie ma bariery wiekowej! rodzice sa nawet u wspomnianego 8-latka jak i osoby ponizej 16 rz odpowiedzialni.

a wspomniany brak higieny - jak widze ze ktos o nia nie potrafi zadbac to odstepujemy od aplikacji soczewek lub przy pierwszej wizycie nie widac poprawy nie otrzymuje informacji o soczewkach.

czesto soczewki nosza mlodsi niz 8-latkowie, czesto maluszki roczne, dwulatki...

bardzo wiele zalezy od wielu czynnikow: wady, motywacji (dziecka / rodzica), higieny oraz tzw czynnikow wzglednych u bezwglednych.

o wszystko nalezy juz dowiedziec sie u specjalisty aplikujacego soczewki

[Paula Optometrysta]

Zgadzam sie z przedmowca, polecam mila lekture ostatniej OPTYKI numer 4/2011 , sporo jest o korekcji dla dzieci, rowniez ciekawy artykol na temat korekcji soczewkami kontaktowymi. Duzo sie mowilo w tym roku na BCLA ( kongresie dotyczacym tematu soczewek kontaktowych) na ten temat, i wrecz najnowsze badania pokazuja, ze jedna z metod zatrzymania rosnacej krotkowzrocznosci jest korygowanie wady soczewkami kontaktowymi. Napewno czynnikiem bardzo istotnym jest dojrzalosc i zrozumienie rodzicow na aspekty higieny, kontroli i nadzorowania dziecka. to nie wiem jest czesto problemem ale zbyt blache podejscie rodzicow do tematu , gdyz samo dziecko jak sie nauczy postepowac z soczewekami to czesto jest lepszym i bardziej zdyscyplinowanym pacjentem niz niejeden dorosly.

[Sklep_Optyczny]

W sumie to ciężko nie zgodzić się z Przedmówcą,same merytoryczne argumenty. Soczewki w tym przypadku nie są do końca skreślone,ale poczekajmy na wypowiedź autorki po wizycie u lekarza,zobaczymy jaką podjęli decyzje.

[jawor]

Witam,
w mojej rodzinie krótkowzroczność moja, mojej mamy jest na poziomie -6. To akurat mnie nie martwi, bo z tym żyjemy i wada nam stanęła. Moja córka ma 7 lat i już wadę -5,5 i -6,25. I tu ból mój wielki, bo wada się będzie pogłębiać i pogłębiać... Córka lubi okularki, nie widzi problemu w swojej wadzie, to super, gorzej ze mną.
Od roku mniej więcej bardzo bardzo sporadycznie nosi soczewki, bo tak sobie wymyśliłam, że jak moja wada w miarę stanęła odkąd je zaczęłam nosić (nie wiem, może po prostu wada w tym wieku miała stanąć tak czy siak, a nie że soczewki pomogły...), to może i jej pomogą choć odrobinę.
Soczewki nosi rzadko, bo woli okulary. Generalnie jak córka już sie zdecyduje założyć soczewki, to zakłada nam sie je dość sprawnie, nie lubi tylko ich zdejmowania, kiedy to soczewka jakby za bardzo sie przykleiła do oka, może przed zdjęciem jakąś kroplę powinnam wkroplić...
Nosi je tylko jak ja jestem w pobliżu, z racji tego, że jakby jej coś wpadło do oka, nie umie ich jeszcze zdjąć.

Ortosoczewek, jak wada była jeszcze mniejsza, nie tolerowała (lekarz je zakładał testowo).

I teraz pytania:
1. Czemu okuliści nie wierzą w korekcje wzroku soczewkami a optycy, tak?
2. Czy macie może skan tego art. z optyki 4/2011 z wynikami badań?
3. Czy preparat Strix z luteiną i ćwiczenia wzroku coś pomogą?

[katherina]

Czy okuliści nie wierzą w korekcje soczewkami ? To jest różnie w wielu przypadkach stosuja soczewki u dzieci a w wielu też nie jest to praktykowane, zależy to zapewne od przeszkolenia w tej tematyce jak również od kwestii przekonania do soczewek kontaktowych, czasami ich po prostu nie można zastosować u dziecka bo jeszcze bardziej osłabimy pracę jego mięśnia oka...co do ćwiczeń jak najbardziej pomagają a jeśli nawet nie wdużym stopniu to zawsze warto podjać próbę, co do tego preparatu co podałeś nie znam go...czy okulista proponował Ci jego stosowanie?
Pozdrawiam Katherina