W roznych miejscach mozna napotkac na rozne tresci. Czesto przy roznych metodach np. Batesa czy innych "relaksacyjnych" mozna przeczytac o "cofnieciu sie" wady, zwlaszcza krotkowzrocznosci.
Skoro Pan raczyl napisac
Znachor napisał(a):Nie traktujmy jednak medycyny naturalnej, holistycznej, niekonwencjonalnej jako działania obojętnego dla organizmu ludzkiego.
to ja napisze cos takiego.
Dawniej i obecnie wielu specjalistow korekcji wzroku wyznaje zasade niepelnej korekcji krotkowzrocznosci.
Zostaly tez przeprowadzone badania iz niedokorygowanie jest jednym z bodzcow do wzrostu krotkowzrocznosci, co w wielu opisach mozna odczytac - jako postep krotkowzrocznosci.
Osoba przez lata jest "niedokorygowana", po jakims czasie trafia do specjalisty, ktory uwaza jak najnowsze badania iz krotkowzrocznosc powinna byc skorygowana w pelni lub do maksymum w ramach komfortu - i badany doznaje "szoku" o wiekszym progresie wady niz faktycznie myslal.
Co by bylo gdyby dana osoba byla od najmlodszych lat korygowana w pelni? Tak wiec wszelkie informacje o "cwiczeniach nawracajacych" rowniez prosze aby srodowisko pisalo w oparciu o inne mozliwosci, a nie tylko jednostronne wyznania o takim charakterze.
ps. i parafrazujac do Pana pytania. W ktorym momencie napisalem iz traktuje metody niekonwencjonalne w oderwaniu?