Badanie ciśnienia w oczach w ramach NFZ

[margeritta]

Rozumiem,że jeżeli wrócę do prywatnego gabinetu i lekarz zleci mi to badanie GDX o którym pisze alicja,to będę musiała zrobić to odpłatnie? Czy jest szansa,że jeżeli da mi normalne skierowanie to będę mogła skorzystać z bezpłatnego badania?

[J.M.]

Podejrzewam że na fundusz można zrobić też te badanie tylko nie od razu,ale kolejki też nie są długie.Trzeba popytać w gabinetach.Czasami ten sam prywatny gabinet robi dodatkowe badania na fundusz.

[margeritta]

Ok,wszystko rozumiem tylko pytanie czy potrzebuję normalnego skierowania,bo taki lekarz w gabinecie prywatnym przeważnie pisze na zwykłej kartce zlecenie do kolejnego badania i to wszystko,dlatego podejrzewam,że chcąc zrobić takie badanie w ramach NFZ takie coś nie wystarczy!

[J.M.]

Skierowanie jest jedne podejrzewam tylko prywatnie nie trzeba ubezpieczenia aktualnego,a na fundusz trzeba.Ale przy rejestracji lepiej dopytać co jeszcze.

[visionnata]

Hej margeritta,co do badania GDX,to niestety skierowanie jest potrzebne jak najbardziej,ale jeżeli chodzi o kolejki to nie ma tragedii,trzeba tylko trafić w odpowiednie miejsce. A może zapytaj w miejscu gdzie badałaś ciśnienie,czy nie mogą Ci polecić jakiegoś prywatnego gabinetu,który dysponuje takim sprzętem i przy okazji ma podpisaną umowę z NFZ,a może u nich będzie taka możliwość. Podejrzewam,że w przychodni czy szpitalu te terminy są raczj odległe!

[mati-wawa]

Hej Margeritta.
Jeśli byłas na wizycie na NFZ to zapytaj czy tam na miejscu nie robią badania GDX. Ostatnio spotkałem się z sytuacją że babcia miała podwyzszone cisnienie w oczach i nie miała nawet skierowania tylko pani okulistka powiedziala zeby wykonac to badanie i ze mozna wykonac to na miejscu, po czym pani z recepcji zapisala nasz numer tel. zadzwonila za tydzien zeby przyjsc na badanie GDX potrzebny jest tylko dowód ubezpieczenia i dowód osobisty.SZok Myślałem że tak jak wszedzie bedziemy czekac poł roku na badanie

[margeritta]

Hej,dzięki bardzo za pomoc jutro wybiorę się do tego zakładu,bo obecnie jestem chwilo niedostępna,a szczerze mówiąc nie wpadłam na to,że akurat tam mogą robić coś takiego,a w ogóle to dopiero na piątek mam wyznaczoną wizytę do okulisty z wynikami tego ciśnienia,zobaczymy co powie pan doktor i potem będę działać dalej!

[margeritta]

Faktycznie w zakładzie,w którym badano mi ciśnienie mogę zrobić inne specjalistyczne badania,a co najlepsze byłam tam wczoraj i trafiłam akurat na zapisy w ramach NFZ i zamiast lecieć w piątek do prywatnego gabinetu,zapisałam się u nich na 4 kwietnia i jeżeli pani doktor stwierdzi konieczność robienia dodatkowych badań,będę miała wszystko zrobione w jednym miejscu,bez kolejki i co najważniejsze,bezpłatnie. Czy to nie nazywa się mieć szczęście!

[Jeremi]

No to gratuluję!! Jeszcze jakbyś zdradziła gdzie taki zakład się mieści to w ogóle było by super!!

Bo ja jak ostatnio poszedłem do przychodni się zapisać to myślałem, że nie wytrzymam tak mi ciśnienie skoczyło... Zapisy na koniec czerwca. Ale to jeszcze nic bo ja mogę poczekać ale byłem świadkiem "śmiesznej" sytuacji... Obok był gabinet dermatologa a pod nim dziewczynka lat powiedzmy 15 cała czerwona z jakąś okropną wysypką. Chciała się dostać do dermatologa bo strasznie ją to swędziało... I co? Pani dermatolog oświadczyła, że właśnie skończyła pracę-nieważne, że przyjmowała do 18 a była 17:40-przecież trzeba jeszcze powypełniać papierki. Biedna nie miała czasu, żeby przyjąć to dziecko. Kazali się zapisać... na czerwiec To nie jest śmieszne oczywiście ale po prostu brak słów!! Pojawia się pytanie... Czy teraz już przysięga lekarzy o niesieniu pomocy nic nie znaczy? Liczy się tylko kasa?? Gdzie się podziało nasze człowieczeństwo Kochani??

[Illusion]

DOBRE!!

Wychodzi na to, że teraz trzeba chorobę planować wcześniej. "Wysypka? Może w czerwcu... A problemy z sercem? Przełóżmy na sierpień bo do kardiologa mnie zapisali na 12 sierpnia. Teraz będę zdrowy bo już do żadnego specjalisty nie ma miejsc... A moje dochody ledwo na życie starczają a gdzie pomyśleć o leczeniu prywatnym?" Tak może pomyśleć niemała część osób w naszym kraju... Żałosne!!! Gdzie my żyjemy??