No faktycznie z tym podejściem klientów to różnie bywa. ja miałam kiedyś okazje poznać opinie jednej pani, która narzekała, że wiecznie musi z sobą tachać wszędzie 2 pary okularów. Powiedziałam jej o progresach, na co Pani stwierdziła, że ona to takich nie chce bo koleżanka ma, i ona przymierzała i kiepsko się w nich czuła. Ręce mi opadały. Mówię że to nic dziwnego,bo koleżanka ma pewnie inna wadę, rozstaw źrenic itd. Na co Pani stwierdziła, że wadę ma identyczna tak samo jak rozstaw źrenic(ciekawy zbieg okoliczności
)To ciągnę dalej, że są jeszcze inne pomiary które się robi żeby okulary były odpowiednie, że to tak, jak z sukienką szytą na miarę, wszystko robione pod konkretne wymiary. Także jeśli się zdecyduje to na pewno będzie zadowolona. Niestety pani stwierdziła, że szkoda pieniędzy, bo ono to i tak w nich nie będzie mogła chodzić.