NFZ prowadzi politykę cichego ograniczenia usług aby każdy mający inne wyjście pacjent skorzystał z prywatnych usług medycznych.
Z drugiej strony jednostki współpracujące z NFZ muszą uważać na urzędników tropiących ich najmniejsze pomyłki, które skutkują wysokimi karami.
Atmosfera wieje grozą opłacalność współpracy placówek medycznych z NFZ mocno spada, a pacjenci są źli bo mają ku temu powody.
Lekarz w przychodni decyduje: dam skierowanie na prześwietlenie pacjentowi a mi NFZ odpisze od wypłaty 50zł !!
Jeden ma sumienie i da skierowanie, a drugi nie ma i woli kasę ! jak można zmuszać lekarzy do takich wyborów ! - a no tak, wyjdzie taniej dla NFZ !!